W Słubicach doszło do sytuacji, która idealnie obrazuje, jak nieodpowiedzialni potrafią być kierowcy. Policjanci zatrzymali 20-letniego mężczyznę, który wsiadł za kierownicę swojego forda focusa, mając w organizmie prawie dwa promile alkoholu. To jednak nie koniec jego kłopotów, ponieważ miał również dwa aktywne sądowe zakazy prowadzenia pojazdów. Dodatkowo, jego lekkomyślne manewry doprowadziły do kolizji, w której uszkodzone zostały cztery zaparkowane pojazdy.
WYSOKO ZARYZYKOWANY KROK
Incydent miał miejsce we wtorek, 14 stycznia. Dyżurny słubickiej komendy otrzymał zgłoszenie o nietrzeźwym kierowcy, poruszającym się po mieście swoim fordem. Na miejsce natychmiast wysłano patrol, który szybko zidentyfikował kierowcę jako 20-letniego mieszkańca lokalnego powiatu. Młodzieniec, jak się okazało, wprowadzając chaos na parkingu, uszkodził nie mniej niż cztery pojazdy. Policjanci odkryli, że ów kierowca ma na koncie dwa aktywne zakazy sądowe na prowadzenie samochodu, a badanie alkomatem wykazało niemal 2 promile alkoholu w jego organizmie.
BEZKARNOŚĆ CZY IGNORANCJA?
Nie ma wątpliwości, że postępowanie młodego mężczyzny jest przejawem skrajnej ignorancji wobec prawa i bezpieczeństwa publicznego. Takie działania narażają nie tylko jego, ale także innych uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo. Mundurowi zatrzymali go i umieścili w policyjnym areszcie. Wkrótce 20-latek usłyszy zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości z naruszeniem sądowych zakazów.
JAKIE SANKCJE GROŻĄ?
Zgodnie z artykułem 244 Kodeksu Karnego, kierowanie pojazdem mimo sądowego zakazu to poważne przestępstwo, za które grozi odsiadka nawet do pięciu lat. A to jeszcze nie wszystko. W przypadku spowodowania wypadku, mężczyzna będzie zobowiązany do pokrycia wszystkich kosztów odszkodowań, co może znacznie nadwyrężyć jego portfel. Ponadto, sąd może nałożyć wysoką grzywnę, a także wymusić wpłatę na Fundusz Sprawiedliwości, której wysokość może wynieść aż 60 tysięcy złotych. Wygląda na to, że lekkomyślność 20-latka przyniesie mu znacznie więcej problemów, niż tylko zatarcia drzwi jego forda.
Wszystko wskazuje na to, że nikt nie powinien zasiadać za kierownicą w takim stanie. Przypominamy, że odpowiedzialność to kluczowa cecha dobrego kierowcy. W przeciwnym razie nawet najmniejszy krok może prowadzić do tragicznych konsekwencji.
Źródło: Polska Policja
